Odpowiedzialność pracodawcy i roszczenia pracownika w związku z epidemią koronawirusa COVID-19.

29 czerwca, 2020 Off By adw. Piotr Szkulik
Odpowiedzialność pracodawcy i roszczenia pracownika w związku z epidemią koronawirusa COVID-19.

Sytuacja powstała w Polsce w wyniku epidemii koronawirusa stopniowo, aczkolwiek konsekwentnie zaczęła przerastać oczekiwania i możliwości Państwa. Epidemia sparaliżowała wiele sektorów gospodarki w kraju, osoby fizyczne i przedsiębiorstwa znacząco odczuły i nadal odczuwają negatywne następstwa nowej sytuacji w kraju. Ograniczenie zakresu działalności lub jej wstrzymanie niewątpliwe pogorszyło sytuację finansową niejednej osoby. Część z nich z pewnością będzie zmuszona do ogłoszenia upadłości. Nowelizacja Ustawy prawo upadłościowe była przedmiotem ostatniego opracowania dostępnego pod linkiem: https://szkulik.pl/koronawirus-a-zmiany-w-upadlosci-konsumenckiej do którego lektury zachęcam.

Finansowe problemy nie są jednakże jedynymi negatywnymi następstwami pandemii.

Sytuacja pracowników, w tym personelu medycznego, Policji, żołnierzy Wojsk Obsługi Terytorialnej.

Nie należy zapominać o zaangażowaniu i trudzie jaki wkładał nieustannie, każdego dnia personel medyczny w ratowanie życia zarażonych osób. Lekarze i pozostałe osoby pracujące w placówkach medycznych są szczególnie narażone w nowo zaistniałej sytuacji. Zaangażowani w kontrolę przestrzegania wprowadzonych na terenie Polski obostrzeń zostali również policjanci i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Sytuacja wywołana epidemią COVID-19 nie pozostała bez znaczenia również dla osób niezaangażowanych w kontrolę obostrzeń, które jednakże musiały, mimo oczywistych utrudnień i niedogodności wykonywać obowiązki zawodowego życia codziennego. Niestety, w pewnym momencie postęp epidemii zaczął przerastać możliwości Państwa. Zaczęto odnotowywać niewystarczające ilości podstawowych środków ochronnych, między innymi maseczek i rękawiczek. Nie będzie odkrywczym stwierdzenie, że personel medyczny oraz pracownicy służb mundurowych zostali w związku z powyższym postawieni w nadzwyczaj niekomfortowej sytuacji. Aby ratować cudze życie i kontrolować wykonywanie wprowadzonych nakazów i zakazów, lekarze, pielęgniarki, policjanci i żołnierze zostali zmuszeni do narażania własnego bezpieczeństwa. Zachorowania rozpoznawane wśród lekarzy, pozostałego personelu medycznego oraz pracowników służb mundurowych w miarę postępu epidemii stawały się coraz bardziej powszechne. Również i pozostali pracodawcy zostali zobowiązani do zapewnienia pracownikom niezbędnych środków ochronnych. Bez wątpienia nie wszyscy jednak wywiązali się należycie z ciążących na nich obowiązkach.

Czy zatem w zaistniałej sytuacji pracownikom, w tym personelowi medycznemu i pracownikom służb mundurowych przysługują jakiekolwiek uprawnienia? Odpowiedź na tak postawione pytanie została przedstawiona w poniższych rozważaniach.

Wykroczeniowa i karna odpowiedzialność pracodawcy.

Nierzadkie są zachorowania będące skutkami niedopełnienia obowiązków przez same placówki medyczne. Należy podkreślić, że na szpitalach, jak na każdym innym pracodawcy ciąży powinność zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. W razie niedopełnienia tych obowiązków pracodawca może podlegać odpowiedzialności za wykroczenie (art. 283 kodeksu pracy), przestępstwo (art. 220 kodeksu karnego), jak również odpowiedzialności cywilnej.

Artykuł 283 kodeksu pracy ustanawia odpowiedzialność wykroczeniową pracodawcy związaną z nieprzestrzeganiem przepisów w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.  Artykuł 220 kodeksu karnego statuuje zaś odpowiedzialność karną pracodawcy, za narażenie pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wskutek niedopełnienia obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa i higienę pracy.

O ile skierowanie postępowania karnego bądź wykroczeniowego przeciwko odpowiedzialnemu pracodawcy za naruszone przez niego obowiązki pozwoli (przynajmniej częściowo) na zaspokojenie poczucia sprawiedliwości, o tyle nie należy umniejszać doniosłości cywilnych instytucji prawnych dla sytuacji personelu medycznego i służb mundurowych.

Roszczenia cywilnoprawne – zadośćuczynienie, odszkodowanie i renta.

Prawną podstawę roszczeń możliwych do dochodzenia na drodze cywilnej stanowi przepis art. 415 k.c., zgodnie z którymi „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Co istotne, uprawnionymi do dochodzenia naprawienia szkody, względnie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, będzie nie tylko bezpośrednio poszkodowany, a zatem pracownik, w tym lekarz lub inny członek personelu medycznego, policjant, czy żołnierz, ale również członkowie ich rodzin, jeżeli na wypadek zachorowania jakie nastąpiło z winy podmiotu odpowiedzialnego za zaniechania, nastąpiła śmierć osoby zarażonej.

Dokonując rozróżnienia w zależności od osoby legitymowanej czynnie i przysługujących jej roszczeń, roszczeniami przysługującymi osobie zarażonej będą między innymi: odszkodowanie (w tym za koszty leczenia, utracone dochody), renta (na wypadek całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej, zwiększenia potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość), zadośćuczynienie za doznaną krzywdę (szkodę niemajątkową, a zatem całokształt cierpień fizycznych i psychicznych będących wynikiem zachorowania).

Na wypadek śmierci w wyniku zakażenia, członkom rodziny zmarłego przysługuje odszkodowanie za poniesione celem jego leczenia koszty, jak również koszty związane z organizacją jego pogrzebu oraz zadośćuczynienie związane z krzywdą wynikającą z utraty osoby bliskiej. Ponadto osobom względem których na zmarłym ciążył ustawowy obowiązek alimentacyjny, względnie osobom nienależącym do grona osób uprawnionych do świadczeń alimentacyjnym, ale którym zmarły stale i dobrowolnie dostarczał środków utrzymania i jeżeli przemawiają za tym zasady współżycia społecznego, również przysługuje roszczenie o zapłatę renty.

Powództwo o zapłatę – możliwości i niebezpieczeństwa.

Oczywiście przed wszczęciem każdego postępowania należy rozważyć wszelkie za i przeciw. W szczególności konieczność ta dotyczy powództwa o zapłatę, gdzie ciężar dowodowy wykazania winy szpitala lub innego odpowiedzialnego podmiotu (pracodawcy) i jej związku z powstałą szkodą spoczywa na osobie wytaczającej to powództwo. Sprostanie ciężarowi dowodowemu często bywa niełatwe, a pochopna decyzja w tym zakresie może w razie oddalenia powództwa narazić osobę, która nie uczyniła mu zadość, na dodatkowe koszty związane ze wszczętym postępowaniem sądowym. Aby uniknąć sytuacji, w której okazane sprawie zaangażowanie nie przyniesie pożądanego rezultatu, a wręcz przeciwnie, pociągnie za sobą konieczność wydatkowania niepotrzebnych kosztów, warto zwrócić się o pomoc do profesjonalisty, który przeanalizuje okoliczności konkretnej sprawy i wyda opinię co do zasadności podejmowania dalszych kroków i ich ewentualnym kierunku. Działanie na własną rękę może bowiem przysporzyć często więcej kłopotów niż korzyści

 

Jeżeli treść artykułu była dla Ciebie pomocna polub stronę naszej Kancelarii na facebook’u. 

Obserwowanie profilu Kancelarii pozwoli również pozostać na bieżąco z najnowszymi publikacjami.

Jeżeli masz jakieś pytania, zapraszam do kontaktu.